Głównym miejscem w Warszawie, gdzie można wykształcić się na aretetrapeutę, jest Instytut Edukacji Artystycznej Akademii Pedagogiki Specjalnej. Studenci mają aż 5 lat na to, aby poznać tajniki sztuki i siłę jej dobroczynnego wpływu na psychikę. Studiować można nie tylko dziennie. Dla wszystkich, którzy skończyli już inne studia i chcieliby dokształcić się w zakresie arteterapii, są studia podyplomowe. Właśnie ze studentkami studiów podyplomowych spotkałam się w ostatni weekend. Tematem zajęć były wybrane techniki arteterapii. Wybrałam technikę rysunkową oraz land art – sztukę ziemi.

Cały warsztat poświęcony był naszej tożsamości – kiedy po raz pierwszy doświadczyłaś tego, że jesteś sobą? Dotykałyśmy naszej tożsamości w kontekście przeszłości, teraźniejszości – kim jestem teraz, jak się czuję sama ze sobą? oraz przyszłości – kim chcę być, jak sobie wyobrażam swoją przyszłość?

Po ćwiczeniach wprowadzających, każda z uczestniczek miała odpowiedzieć na powyższe pytania poprzez rysunek. Na trzech kartkach przedstawiała siebie w kontekście przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, co zawierała w obrysie swoich własnych rąk, twarzy i stóp. Czemu akurat w obrysie tych części ciała? Ręce symbolizują pracę nad sobą, zbieranie doświadczeń, czyli poniekąd własną historię – czego doświadczyłam w życiu, co pozwoliło mi odkryć siebie i być teraz tym, kim jestem? Obrys twarzy symbolizuje siebie samą, tu i teraz – jak się postrzegam, jaka jestem dzisiaj? Natomiast stopy to symbol pójścia naprzód, drogi do przyszłości – jaka będzie moja przyszłość? To wszystko dziewczyny zawarły w swoich pracach.

Kolejnym etapem pracy było skupienie się na swoich problemach teraźniejszości. Dziewczyny miały odpowiedzieć sobie na pytania: z czym się zmagam, co jest moim problemem, co chciałabym z siebie wyrzucić, jak te problemy rozwiązać?

Sztuka land art to inaczej sztuka ziemi, czyli sztuka tworzona z tego, co daje nam natura, bez zakłócania jej rytmu i w zgodzie z nią. Zadaniem było ułożenie mandali z darów jesieni. Mandala czyli idealna figura geometryczna jaką jest okrąg, to w wielu kulturach świata symbol oczyszczenia, energii, jedności, harmonii.

Uczestniczki symbolicznie zawarły w okręgu te swoje problemy i strapienia, z którymi w rzeczywistości chciały sobie  poradzić, albo których chciały się pozbyć.  Dziewczyny zwizualizowały swoje problemy w postaci konkretnie ułożonych liści, kamieni i szyszek, usypanej ziemi.  Oczywiście samo wyobrażenie sobie, że „zostawiam problem” w mandali nie sprawi, że problem zniknie. Wizualizacja jest pomocą, aby spojrzeć z innej perspektywy na siebie i na swoje życie, odnaleźć w sobie siłę, motywację i własną moc sprawczą.

Mandala, mimo że mająca zawierać „problemy”, wyszła przepięknie. Miało to swoje znacznie. Jedna z Uczestniczek zdała sobie sprawę, że jej problem wcale nie jest taki straszny, jak o nim myślała wcześniej. Dlatego w arteterapii wcale nie jest istotne to, co wykonamy ale to, co czujemy podczas samego aktu tworzenia.

Na koniec nastąpiło symboliczne rozwiązanie problemów, „wyrzucenie” ich – zwrócenie darów natury Matce Ziemi. To wszystko przy rytmicznej muzyce bębnów djembe, na których również grały nasze uczestniczki.

Dziękuję studentkom za zgodę na fotografowanie i publikację zdjęć.

Do następnego spotkania!

© Anna Sikorska

0 0 votes
Article Rating
0
Would love your thoughts, please comment.x